[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Polacy skłonni byli dostrzegać tendencję Żydów do daleko idącego dostosowania się i współdziałania ze strukturami i władzą państw zaborczych, jak też tendencje auto-germanizacyjne i auto rusyfikacyjne niektórych środowisk żydowskich.Jednak niektórzy Żydzi ze środowiska mieszczańskiego i inteligenckiego odgrywali dużą rolę w leżącej w interesie ogólnospołecznym pracy organicznej, a inni także w początkach ruchu socjalistycznego, w którym część Polaków upatrywała perspektywę przybliżenia niepodległości państwa.Dla mas żydowskich problematyka ta jednak była raczej odległa i nie znajdowała się w ogóle w ich świecie wartości i wyobrażeń.Nie zapominamy tu o przykładach patriotycznego współdziałania Żydów z walczącymi Polakami, ale charakteryzujemy postawy typowe.W Rzeczypospolitej Polskiej po 1918 r.znalazła się, obok środowisk tradycyjnych, trudna do określenia liczbowo, ale bardzo znaczna grupa Żydów wychowanych w kręgu kultury rosyjskiej i nie odczuwających identyczności psychologiczno-politycznej z nowo powstałym państwem polskim.Było to zjawisko wytłumaczalne i zrozumiałe, mające jednakże swoje następstwa w życiu społecznym.Z upływem czasu sytuacja ta uległa zróżnicowaniu.Przyrost młodszej generacji żydowskiej wychowanej od urodzenia w państwie polskim powodował zmianę stosunku do wspólnej państwowości, a w środowisku elit umysłowych i gospodarczych sprawa wyglądała w ogóle odmiennie.Światowy kryzys gospodarczy w latach 1928—1933/34 przyniósł Polsce znaczną pauperyzację już i przedtem ekonomicznie upośledzonych mas proletariatu polskiego i żydowskiego, a także biednego chłopstwa polskiego i drobnomieszczaństwa żydowskiego.Realnie istniejące problemy ekonomiczne wykorzystywane były w walce politycznej i działalności propagandowej przez stronnictwa i grupy szeroko pojętego tzw.obozu narodowego (tj.centrum i prawicy), zarówno przeciwko rządzącemu środowisku piłsudczyków, jak i polskim partiom liberalnym i lewicowym.Argument konkurencji ekonomicznej żydowsko-polskiej należał w tej walce do najczęściej używanych i trafiał do przekonania wielu ludziom.Okres ostatnich lat przed wybuchem II wojny światowej, a szczególnie 1934—39 (pokrywający się z czasem ciężkiej choroby Józefa Piłsudskiego i latami walki o władzę po jego śmierci) przyniósł wprawdzie w Polsce stopniową poprawę gospodarczą, ale stosunki z mniejszościami narodowymi uległy raczej pogorszeniu.Przejawiało się to w stosunkach polsko-ukraińskich, polsko-białoruskich, ale także i polsko-żydowskich.Skrajnymi przejawami tego napięcia były organizowane przez stronnictwa i grupy prawicy awantury i manifestacje antyżydowskie na wyższych uczelniach w kilku dużych miastach w Polsce, jak też antyżydowskie wystąpienia motłochu w kilku mniejszych miastach i miasteczkach Polski środkowowschodniej (najgłośniejsze w Brześciu nad Bugiem i Przytyku).Zjawiska te, choć nieporównywalne ani w swych rozmiarach, ani w skutkach z tym, co działo się na Ukrainie i w Rosji w XIX i na przełomie XX w., spowodowały przecież w opinii środowisk inteligenckich i intelektualistów poważny wstrząs psychiczny.Spotkały się z protestami profesorów, pisarzy, artystów, działaczy politycznych, wielu poważnych osobistości polskiego życia publicznego.Spotykały się też z reakcją policji i sądów.Ważnym czynnikiem była świadomość, że są to czyny karalne i przez państwo ścigane.Rząd jednak nie zawsze przeciwstawiał się tym zjawiskom dość konsekwentnie, choć znaczna część społeczeństwa uważała je za szkodliwe nie tylko dla Żydów, ale i dla Polaków.Powaga sytuacji spowodowała także zabranie głosu przez Kościół rzymskokatolicki.Ówczesny jego zwierzchnik w Polsce, kardynał August Hlond, stwierdził publicznie, że metody przemocy fizycznej wobec Żydów nie są do pogodzenia z nakazami etyki chrześcijańskiej [ Pobierz całość w formacie PDF ]
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie istnieje coś takiego jak doskonałość. Świat nie jest doskonały. I właśnie dlatego jest piękny.