[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Postanowił zignorować trasę, którą proponowała mu nawigacja, a która doprowadziłaby go pod szkołę dziesięć minut za późno, i zamiast tego wybrał skrót przez Little Venice, White City i Hammersmith, gdzie przekroczył Tamizę.Nagle odezwał się jego telefon.Ollie zobaczył, że dzwoni Bryan Barker.– Cześć, Ollie.Jeszcze raz przepraszam, że wczoraj nie oddzwoniłem, ale pojechaliśmy do mojej siostry do Kentu i zostawiłem telefon.Jak się czujesz?– Bywało lepiej.– Chciałbym poprawić ci humor, ale obawiam się, że za każdym razem, gdy przyglądamy się jakiejś części domu, znajdujemy kolejny problem.– Jakie są najnowsze ponure wieści?– Odkryliśmy paskudne pęknięcia u podstawy wieży, pod twoim gabinetem.Ukazały się nam dopiero, kiedy zerwaliśmy część tynku.– Co je spowodowało?– Możliwe, że to skutek zmian w zwierciadle wód gruntowych, delikatnych ruchów ziemi, które sprawiają, że gleba poniżej wysycha.Albo to osiadanie.– Osiadanie? – powtórzył Ollie, dobrze wiedząc, co by to oznaczało.Konieczność zamontowania potwornie kosztownych podpór.– Dlaczego inspekcja budowlana niczego nie wykazała?– Cóż, właśnie patrzę na odpowiedni fragment ekspertyzy.Ostrzega się tutaj o możliwych ruchach, ale dokładniejsza inspekcja nie była możliwa bez usunięcia części tynku.Podobno zwrócono ci na to uwagę, ale kazałeś niczego nie ruszać.– Cudownie! – rzucił ponuro Ollie.– Ciągle coś nowego.– Trzeba było kupić nowiutki niewielki bungalow, jeśli chciałeś mieć łatwe życie! – odrzekł Barker.– No tak, świetnie.Ollie przez chwilę skupiał się wyłącznie na drodze.Kiedyś dobrze znał tę część Londynu – zaczynał karierę zawodową w niewielkiej firmie komputerowej na obskurnym krańcu Ladbroke Grove, na obrzeżach Notting Hill – i wszędzie jeździł na rowerze.Trzymał się lewego brzegu kanału.– Aha, jeszcze jedno – odezwał się Barker.– Pojawił się mały problem z tamtym oknem, przez które mieliśmy zajrzeć.– To znaczy?– Wspiąłem się do niego dziś rano… zestawiliśmy razem dwie drabiny… ale nie mogłem zobaczyć, co jest w środku.Metalowe kraty zasłaniają światło.– Metalowe kraty? Jak w celi więziennej?– Właśnie tak.– Ale jest tam jakiś pokój?– Nie wiem.Musielibyśmy przeciąć kraty albo przebić się przez ścianę.– Jak długo dzisiaj zostaniesz, Bryan?– Dzisiaj wychodzę wcześniej.Muszę odwiedzić pewien plac budowy, a poza tym są urodziny Jasmin.Będę miał kłopoty, jeśli się spóźnię!– Poprosiłem już o to hydraulika, ale może ty także mógłbyś rzucić okiem na naszą sypialnię? Chyba mamy tam poważny problem z wilgocią.– W porządku.Będziesz w domu jutro rano?– Tak, przez cały dzień siedzę i pracuję.Ollie zakończył połączenie i jechał dalej, zatopiony w myślach.Przynajmniej udało mu się mniej więcej dogadać z Cholmondleyem.Wiedział, że przyjmie warunki tego drania, ponieważ stanowiło to dla niego przepustkę do innych handlarzy klasycznymi autami.Czekało go żmudne odzyskiwanie zaufania tych wszystkich, którzy przeczytali jego obraźliwą wiadomość skierowaną do Cholmondleya.Przy odrobinie szczęścia uda mu się uratować także współpracę z Bhattacharyą.A dziś wieczorem przyjadą pastor i Benedict Cutler.Miał dobre przeczucia.Fortinbrass robił wrażenie bardzo wrażliwego człowieka; okazywał im troskę i zainteresowanie.Razem z Benedictem Cutlerem oczyszczą ten dom z wszelkich wrogich oddziaływań.Przecież jest 2015 rok, na Boga.Duchy straszyły ludzi w dawnych wiekach, ale koniec z tym.Ten wieczór przyniesie zgubę wszelkim widmowym gościom w domu Cold Hill.Ta myśl sprawiła, że się uśmiechnął.Zbliżał się do lotniska Gatwick, jadąc autostradą M23 w silnym deszczu, a do szkoły Jade było już tylko około dwudziestu pięciu minut drogi.Będzie miał co najmniej dziesięć minut zapasu.Pochylił się i zmienił kanał na Radio Sussex.Lubił słuchać popołudniowej audycji Alison Ferns.Rozpoczęły się wiadomości o piętnastej, więc nieco pogłośnił.Prezenter poważnym, wyraźnym, obojętnym radiowym głosem poinformował o nowych kontrowersjach dotyczących dzikiego strajku francuskich pracowników przemysłowych w Calais, który doprowadził do odwołania kolejnych pociągów Eurostar.Dokonano nowych nalotów na bastion Państwa Islamskiego [ Pobierz całość w formacie PDF ]
|
Odnośniki
|