[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Łup!Księżniczka Cecile z hukiem zboczyła z kursu.Pancerz zadzwonił, wręgi wykrzywiły się, a płyty podwójnego płaszcza porozłaziły.Ciśnienie w kabinie spadło i Daniel błyskawicznie zatrzasnął przyłbicę hełmu.Okręt liniowy nie miał czasu na zaprogramowanie własnych pocisków, lecz trafienie z ciężkiego działa z tak bliskiej odległości miało impet masywnego pocisku.Kiedy korweta opuściła rozszerzającą się chmurę cząsteczek, jedna lub dwie strugi plazmy uderzyły w nią od spodu.Pierwszy pocisk trafił Der Grosser Karla w śródokręcie, przebijając go niczym szpilka odwłok tłustej muchy z wystrzępionymi skrzydełkami.Z punktu trafienia wystrzeliły obłoki gazu; w miejscu, gdzie pozostałości pocisku rozpłynęły się wskutek tarcia, wybuchł pożar.Od kadłuba oderwała się wieżyczka artyleryjska.Trzy grube, irydowe lufy zawirowały, odlatując w różnych kierunkach.Wyświetlacz porucznika Leary’ego rozbłysnął, lecz salwa, która przeciążyła sensory kadłuba, wcale ich nie trafiła.Bliski strzał nie miał znaczenia…Drugi pocisk Księżniczki Cecile oderwał rufę okrętu liniowego, zamieniając siebie oraz tysiąc ton celu w morze białego ognia.Korweta opuściła Matrycę z 0, 1 prędkości światła; w chwili trafienia energia kinetyczna jej pocisków została spotęgowana o tę prędkość.Księżniczka Cecile leciała przez środek eskadry, ogołocona z masztów i z niesprawną połową dysz Szybkiego Napędu.Oddalała się niemal w linii prostej od Der Grosser Karla, przez co powinna stać się łatwym celem dla dział okrętu liniowego.Der Grosser Karl wstrzymał ogień.Teraz na podłodze leżysz bez żywota!Daniel przełączył wyświetlacz na tablicę pozycyjną.Księżniczka Cecile zeszła z zaprogramowanego kursu.Rzut oka na wskaźniki systemu wyjaśnił przyczynę: czerwone kropki w miejscu dziewięciu na szesnaście dysz Szybkiego Napędu, trzy dalsze obwiedzione czerwonymi kółkami.Pozostałe cztery dysze, które uniknęły ulewy jonów, nie wystarczały, by korweta skręciła zgodnie z krzywizną Getiki, schodząc Der Grosser Karlowi z linii ognia.Rumor pocisków wewnątrz korwety ucichł.Młodzieniec instynktownie wiedział, że coś było nie tak.Umysł nie podsunął mu rozwiązania, dopiero chwilę później Betts zerwał się od konsoli, wrzeszcząc do mikrofonu łączności ogólnej:– Zakleszczyły się pieprzone furty wyrzutni! Cała pieprzona obsługa pocisków do pieprzonych wyrzutni! Wyciągniemy pieprzone, załadowane pociski i wysadzimy te pieprzone furty!Zbrojmistrz zniknął w zejściówce.Wciąż poruszał wargami, lecz słowa nie docierały już do komunikatora.Albo przełączył hełm na swoich ludzi, albo – co bardziej prawdopodobne – Adele zrobiła to za niego.Tak czy owak, zarówno on, jak i oficer łączności wykazali się dobrą formą.Jak na istoty ludzkie.Co do takielunku…Okręt liniowy nie podjął ostrzału, a reszta eskadry była za daleko, by ich działa plazmowe stanowiły realne zagrożenie.Nadal istniało ryzyko, ale ono towarzyszyło im zawsze.– Takielarze na kadłub! – rozkazał Daniel.– Woetjans, zrób, co będziesz mogła, nie liczę na zbyt wiele.Inżynieryjny, wyślijcie na kadłub tylu techników, ilu tylko możecie dać.Chcę, żebyście jak najprędzej naprawili trzy najmniej uszkodzone dysze, a jeśli uda wam się zastąpić którąś z pozostałych, to też to zróbcie.Bez odbioru!Kapitan wątpił, czy wymiana w ogóle była możliwa.Gniazdo dysz musiało otrzymać bezpośrednie trafienie.W spokojniejszych warunkach Pasternak udowodnił, że był dobry; teraz miał szansę wykazać się w ogniu walki.Sun okręcił się na fotelu, wpatrując się z bólem w kapitana.– Sir – nadał na kanale dowodzenia – mogłem spalić mu żagle! Nadal mogę ich poważnie uszkodzić, sir.Daniel spojrzał na swojego artylerzystę.– Czy zadałbyś Der Grosser Karlowi jedną dziesiątą tych strat, które wyrządził sam sobie, próbując nas dosięgnąć? Wiesz, że nie.A ja wiem, że jeśli będziemy potrzebowali twoich dział, to nie użyjemy ich dla zabawy.– Po czym dodał łagodniej: Niemal udało nam się zachować manewrowość, Sun.Szczęście i twoje działa to jedyne rzeczy, które przez najbliższą godzinę utrzymają nas przy życiu.Sun zagryzł wargi i skinął głową.– Sir – mruknął odwracając się z powrotem do konsoli.Der Grosser Karl nie odniósł żadnych poważnych uszkodzeń, chociaż albo najbliższy rok powinien spędzić w stoczni, albo Daniel niczego się nie nauczył podczas włóczęgi po instalacjach Bergena i Wspólników.Rozumiał, dlaczego załoga okrętu liniowego zajęła się własnymi kłopotami, zamiast wykończyć uszkodzoną korwetę.Nie rozumiał za to, czemu Chastelaine – lub pełniący obowiązki dowódcy eskadry, jeżeli Chastelaine poległ – nie zlecił tego zadania dwóm niszczycielom.Chyba że…Leary zmniejszył skalę tablicy pozycyjnej tak, by objąć nią sferę o średnicy około miliona mil [ Pobierz całość w formacie PDF ]
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie istnieje coś takiego jak doskonałość. Świat nie jest doskonały. I właśnie dlatego jest piękny.