[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Pozwólcie mi zgadnąć- Zaczęła lekko.- Są inni, którzy uważają, że cała ta sprawa powinna być jak najazd Wikingów?341Deborah Cooke – Pocałunek przeznaczenia Przybyć, zdobyć, odejść.A jeśli zostawisz za sobą dziecko o blond włosach-takie życie?Donovan parsknął śmiechem.Eryk wbił w nią rozogniony wzrok, a kobieta uśmiechnęła się tylko szeroko.Widziała jak jej niepokorny towarzysz przesuwa po niej wzrokiem, jakby chciał zapamiętać jej widok.Zadrżała jakby ją dotknął.- To jeden z punktów widzenia- Przyznał.Eileen poderwała się na równe nogi i przeszła przez pokój, wiedząc co ma zrobić i zdecydowana na to.- W takim razie pozwól mi złożyć ci ofertę.Mam dobrą pracę i wygodne życie.Będę miała twoje dziecko, a od ciebie wymagam tylko byś nauczył je jego smoczego dziedzictwa.I możesz zachować wolność i dalej wypełniać swoje obowiązki.Wiking zamrugał.- Nie wiesz co oferujesz.Szybko ucięła jego wyjaśnienia.- Wiem doskonale co oferuję.Moja siostra miała ciężką ciążę, ale przetrwała jakoś te dziewięć miesięcy.Byłam przy niej i widziałam wszystko.Faktem jest, że mam doskonałe ubezpieczenie, możliwość wzięcia urlopu macierzyńskiego, a ponad to nie martwię się, że moja reputacja ucierpi z powodu samotnego macierzyństwa.- Ale.- Ale nic- Eileen znów mu przerwała bezceremonialnie.- Jeśli myślisz, że sobie nie poradzę z tymi smoczymi rzeczami, przemyśl tą sprawę jeszcze raz.- Update informacji- Wtrąciła konspiracyjnym tonem Alex, na tyle głośno, że jej szept dotarł do wszystkich obecnych.- Zdolności Pyrów pojawiają się dopiero w okresie dojrzewania.Badaczka posłała kobiecie pełny wdzięczności uśmiech.- Tym lepiej.W razie potrzeby będę mogła zgłosić się do któregoś z twoich smoków.342Deborah Cooke – Pocałunek przeznaczenia Mężczyźni wymienili spojrzenia, na co Sara splotła ramiona na piersi.- Upewnimy się, że pomogą- Alex przytaknęła, zgadzając się z nią.Obie kobiety wyglądały na zdecydowane.Donovan wyszczerzył głupio zęby, zaś Quinn wykazał zadziwiające zainteresowanie stojącym za oknem budynkiem.- Ale.- Eryk nie przestawał prób wtrącenia swojej opinii.- Nie protestuj w moim imieniu- Lakonicznie stwierdziła wykładowczyni.- Skoro prawdziwym problemem jest to, że boisz się, by twój kolejny syn również nie przeszedł na stronę Slayersów.Pyrowie jak jeden mąż wciągnęli głośno powietrze.Ona jako jedyna odważyła się powiedzieć na głos tą niewygodną prawdę.Eryk nie odrywał od niej wzroku.Eileen nie zamierzała się wycofać, nie gdy wiedziała, że ma rację.- Nie jesteś jedynym, który chce widzieć jak taki drań jak Magnus traci wszystko.Teraz jestem w zespole Pyrów, bez względu na to co się dzieje między nami.Twoim obowiązkiem, jako przywódcy, jest znów bycie całością, zrównoważyć obowiązki względem rasy i samego siebie.Twoje główne zadanie to znalezienie równowagi, równowagi, która potem znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości.W ten sposób historia potoczy się dalej.Blondwłosy smok znów chciał argumentować, ale kobieta nie dała mu szans.- Jak możesz oczekiwać, że się wyleczysz, skoro nie chcesz włożyć w to żadnego wysiłku? Jak masz się przekonać, że dokonasz lepszych wyborów, skoro nie spróbujesz?Lynn powiedziała jej coś podobnego, ale dopiero teraz Eileen to w pełni pojęła, dopiero teraz trafiło to do niej.Musiała teraz tylko przekonać do tego Eryka.- Nie musisz się martwić przepowiednią- Upierała się dalej.- Strach przed umieraniem jest kiepskim uzasadnieniem dla nierobienia niczego.343Deborah Cooke – Pocałunek przeznaczenia Wszyscy zginiemy wcześniej czy później.Poza tym jeśli cokolwiek ci się stanie, pozostali Pyrowie pomogą mi wychować twojego syna.Wiking przez dłuższy czas podtrzymywał z nią kontakt wzrokowy, po czym westchnął nagle i przesunął dłonią po czole.Wyglądał na zmęczonego, tak zmęczonego, że to było niemal niemożliwe to wytrzymać.Kobieta czuła potrzebę, by mu pomóc.Zawsze była współczująca, ale to była inna sprawa [ Pobierz całość w formacie PDF ]
|
Odnośniki
|